Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
furman
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 19:39, 31 Sie 2006 Temat postu: Istebna |
|
|
No to teraz trzeba zaczać myśleć o Istebnej. Sezon trzeba jakoś zamknąć, a wszystko wskazuje na to , ze może to być najlepszy maraton w sezonie. Przynajmniej w zeszłym roku tak było. Góry zrobiły ostrą selekcję i śmiem twierdzić, że był to najcieższy maraton w tamtym sezonie. Zważywszy na moją obecną formę obawiam się, że w tym roku moze byc podobnie. W każdym razie jadę na bank i póki co czynię przygotowania. Odniosłem wrażenie, że chyba jestem zbyt zmęczony i żyję cały czas pod presją roweru i postanowiłem odpocząć. Póki co rower poszedł do kąta i na razie skupiam się na zbiciu wagi jaką zarobiłem na urlopie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 21:18, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pomimo fatalnego debiutu na maratonie krakowskim (totalne nieprzygotowanie - zero snu, zero diety, zero odpoczynku - efektem byly masakryczne skurcze miesni na calej drugiej polowie dystansu) mam wielka ochote na Istebna.
Teraz juz przynajmniej wiem jak wyglada maraton rowerowy i ta (mala co prawda) wiedza pozwoli mi troche lepiej przygotowac sie na ostatni w cyklu wyscig. Taka przynajmniej mam nadzieje.
Wszelkich uwag od Was scigaczy jako laik chetnie wyslucham.
Pozdrawiam
Ps.
Jesli ktos mialby wolne miejsce w blachosmrodzie na dojazd do Istebnej to chetnie skorzystam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luki
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:38, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Brrrrr na samo slowo ISTEBNA przechodza mnie ciary. Z jednej strony sie boje, z drugiej bardzo chce tam wystartowac (ukonczyc?). Przeraza mnie 3000m przewyzszen, ponad 100km w takich warunkach i ogolne opowiesci o tym maratonie. Chce tam wystartowac, bo to ponoc klasyk MTB, jest pieknie, no i sam Garry Fischer ma startowac? Ciekawe ile mi dolozy, jesli wogole przejade.
Musze sprawic sobe jakies nowe gumy (Nobby Nic?), bo z ta pogoda, to moze byc tam ciezko jesli chodzi o łapanie kapci. Czy ktos sie orientuje jak tam ma sie nawierzchnia w stosunku do Koscieliska?
Oczywiscie jedzie Dominik, ja w blachosmrodzie Leslawa. Nie wiem jak z miejscami, bo to on organizuje ekipe (ale chyba sa wolne).
Co do rad, to moglby ktos z wielkim stazem radzic... ja wyznaje zasade "równo i płynnie", a przy takich górach to jeszcze "tylko swoim tempem" no i jeszcze "weź na trase FL!!" (chyba, ze Ci sie korba na 100% nie kleszczy).
Jesli chodzi o forme to po BM Krk raczej nie bede duzo jezdzil (pada, malo czasu). Chyba, ze wyskoczymy mimo pogody cos ostrzej razem pokrecic? Plan to przejechac Giga do 150 miejsca w Open.
Tak, czy inaczej... ukonczenia życzę wszystkim!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
furman
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 6:19, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
W tym roku trasa jest chyba ciut inna ale z tego co pamiętam to Istebna jednak prowadzi trasę po lepszych nawierzchniach niż Kościelisko. Z tego powodu jest odrobinę szybsza ale i tak daje niezły wycisk. Pamiętam z tamtego roku te widoki gdy trzeba się było wspinać serpentynami i widziałesz wysoko, w oddali wysoko w górze innych bikerów..i psycha trochę siadała wtedy. A już wjazd na Ochodzitą to masakra była......
Na pewno jest ciężko ale i pięknie. Co do miejsca w 150 to nie sądzę żeby giga ukończyło tyle osób więc raczej nie powinno być problemnów )
Smar do łańcucha na pewno trzeba brać. Ubiegłoroczna istebna przeszła do historii jako błotny maraton. Opony jak opony, jadę na tych co mam choziaż trochę wąskie są (1,95) przejechałem Kościelkso na nich to i Istebną przejadę.
Będe miał chyba miajsce w blachosmrodzie ale to dopiero za jakiś czas będę na bank pewny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bystry
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 11:04, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
hej
poradźcie mi ponieważ na forach wszyscy "straszą" Istebną a mam wielką ochotę żeby sezon zakończyć mocnym akcentem... Mega w krk przejechałem w 04:02 jak sądzicie mam szansę dac rade w mega w istebnej? - no nie chciałbym się poddać na trasie. Wiem, że sens jest zawsze jechac ale mi chodzi o to żeby jak nawet dojechac to nie z jakims kompromitującym wynikiem (tak to można na pierwszym maratonie w życiu:) )
Pozdro
Paweł
P.S. mam zdjęcie z trasy Rafała Wilczka - podaj mi twój email to Ci wyślę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luki
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 11:21, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co do miejsca w 150 to nie sądzę żeby giga ukończyło tyle osób więc raczej nie powinno być problemnów. |
Pisze, ze chce ukonczyc Nie no zartuje. W tamim razie ustawiam sobie wyżej poprzeczke... miedzy 70, a 90 bedzie pieknie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 15:29, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
hejka,
ja już zapłaciłem więc jadę
jeśli ktoś ma wolne miejsce w blachosmrodzie to ja jestem chętny z nim jechać
skoro w BM Kraków byłem 724ty na mecie, to znaczy, że mam ogromną szansę na super lokatę w MEGA w Istebnej
w niedzielę muszę się gdzieś przejechać, gdyż będę docierać tarcze i klocki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zbyszek
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krakow
|
Wysłany: Pią 16:14, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem wiecej masz szansa byc liderem w Istebnej oczywiscie jak dasz z siebie wszystko!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:50, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
właśnie rozmawiałem przez telefon z Pitem... dzisiaj wyszło, że ma pęknięte płuco... szajse dawał z siebie wszystko... dał na maxa...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zbyszek
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krakow
|
Wysłany: Pią 21:32, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie boj sie jest twardy wyjdzie z tego !!!Jutro go odwiedze zobacze jak sie sprawy maja .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom
Administrator
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:27, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dziś razem ze Zbyszkiem byliśmy odwiedzić Pita w szpitalu na Galla, niestety nie jest najlepiej, został przewieziony do szpitala Jana Pawła II, nie udzielono nam bliższych informacji ze względu, iż nie jesteśmy rodziną. I tak udało nam się zobaczyć z Pitem na 5 minut, akurat przyjechała karetka a my spakowaliśmy rzeczy Pita, które przejął jego brat. Szczegółowe informacje będziemy mieć może wieczorem. Przekazaliśmy życzenia Pitowi od wszystkich teamowiczów.
Mam nadzieje, iż Pit szybko dojdzie do siebie, czego mu serdecznie życzę i niebawem spotkamy się wszyscy na "mostku".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zbyszek
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krakow
|
Wysłany: Sob 20:11, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wlasnie sie dowiedzialem ze nasz Pit ma operacje w szpitalu Jana Pawla ,cos z plucem chyba krwiak...
Na szczescie wiemy ze nie ma takiego mocnego jak on i wszystko musi byc dobrze ,wszyscy jestesmy z Pitem!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 20:40, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
DUZO zdrowia dla Pita!!
Wszystko na pewno sie uda.
Na taki silny organizm nie ma bata.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zbyszek
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krakow
|
Wysłany: Sob 21:50, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Juz po operacji wyglada na to ze wszystko jest dobrze !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luki
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 22:42, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zdrowia i szybkiego powrotu na rower! Przekazcie. Dziekuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|