Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:48, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No ja 64 kg + kaszalot jakies 13 kg.
Ale zaznaczam ze nie bylem w kiblu przed podjazdem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
marcin
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:55, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aktualna tabela:
1. Michnik 77 kg : 370 sek x 1331 m = 277 watt
2. Spros 85 kg : 400 sek x 1331 m = 283 watt
3. Santa 75kg : 410 sek x 1331 m = 243 watt
4. Furman 92 kg : 430 sek x 1331 m = 284 watt
5. Tom 96,5 kg : 469 sek x 1331 m = 274 watt
6. Dominik 85 kg : 470 sek x 1331 m = 240 watt
7. MiśQ 81 kg : 480 sek x 1331 m = 225 watt
8. Marcin 101 kg : 482 sek x 1331 =279 watt
9. Zbyszek 109 kg : 520 sek x 1331 = 279 watt
Michnik, czekamy na Twój debiut na maratonie, z takim wynikiem to wosoką pozycję zajmiesz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luki
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 23:31, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jechalem prawie rownolegle z Michnikiem. Jakies 5 sek wczesniej wystartowalem (chyba) i 5 sek pozniej przyjechalem (około). Czyli 380 sek. Ja 75kg. Rower 12kg. Jak kiedys wylecze wszystkie kontuzje, to zrobie dokladny pomiar.
Jak dla mnie, to jest to tylko bardzo chwilowa moc i zalezy od wielu czynnikow. Jednak daje wyznacznik ogolnej kondycji, sily i wytrzymalosci na krotkim odcinku, ale tylko dla samego siebie (czy sie jest lepszym niz 2mce temu czy gorszym).
Pozdrawiam wattowcow!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 9:02, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z przedmowca.
Mysle ze taki podjazd trzebaby pokonac np. 5 lub wiecej razy z rzedu.
To dopiero daloby jakis miarodajny poglad na kondycje i wytrzymalosc.
Ja osobiscie traktuje taki jednorazowy podjazd jako zabawe.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 10:59, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No Marcinie przygotowuje sie ostro do maratonu w Kraku wiec zobaczymy jak bedzie.
Jak juz pisalem jeden podjazd pod Zoo guzik znaczy.
W najblizszym czasie mam zamiar zrobic kilka podjazdow pod zoo zeby sprawdzic jak sie to ma do kondycji i do podjazdu jednokrotnego.
A tak serio to nie ma sie czym podniecac
Siemka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ExPrezes
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z za rogu
|
Wysłany: Nie 13:58, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Michnik, jak dobijesz do 300W to masz u mnie angaż - potrzebuję na sufit 6 żarówek po 50W każda. Będziesz w sam raz - praca lekka, od świtu do zmierzchu wolne, cały czas na fazie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pit
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:09, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No dobra miałem nie jechać na czas, ale dzisiaj Marcin-Cross mnie złamał jak przyjechał pod Juwenię na swoim krosie i robił za fotoreportera na trasie (w końcu padało trochę rano więc to poświęcenie nie mogło pójść na marne).
Tak więc mierzyłem czas.
Jechałem z przodu za Skoliozą, ale nie mówiłem mu, że jadę na czas. Gdybym mu o tym wspomniał też pewnie by włączył stoper i uciekłby mi widzenia, a to mogłoby się źle skończyć dla mojego zdrowia psychicznego. A tak przynajmniej widziałem go na horyzoncie i czułem się lepiej. Jechałem na mobsterze, na oponach Tioga Factory XC 1,95'
Czas: 6min 53s
waga roweru 13kg
moja waga po treningu - 82kg (ile przed treningiem to nie wiem)
Ważyłem się po jeździe sam i z rowerem.
camelbak 2l + bidon 0,75l +pompka i narzędzia - ok.3k
Tętno max na podjeździe 196
No to w końcu ile mam tej waty?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcin
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 16:23, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dziękuje pit, za podanie czasu
Exprezesie, mamy pierwszego trzysta wattowca:
aktualna tabela
1. Michnik 77 kg : 370 sek x 1331 m = 277 watt
2. Spros 85 kg : 400 sek x 1331 m = 283 watt
3. Santa 75kg : 410 sek x 1331 m = 243 watt
4. Pit 95 kg : 413 sek x 1331 m = 306 watt !!!
5. Furman 92 kg : 430 sek x 1331 m = 284 watt
6. Tom 96,5 kg : 469 sek x 1331 m = 274 watt
7. Dominik 85 kg : 470 sek x 1331 m = 240 watt
8. MiśQ 81 kg : 480 sek x 1331 m = 225 watt
9. Marcin 101 kg : 482 sek x 1331 =279 watt
10. Zbyszek 109 kg : 520 sek x 1331 = 279 watt
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pit
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:46, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż, zważywszy na tę całą sytuację powstałą po moim dzsiejszym mierzeniu czasu zobligowany jestem do tego żebyśmy komisyjnie zweryfikowali swoje czasy. Jakoś nie czuję się, aż tak mocny jakby to wynikało z tego pomiaru.
Niniejszym proponuję byśmy razem, przynajmniej w kilka osób np w środę zweryfikowali swoje czasy?
(No nie! I to ja piszę.. do czego to doszło )
Ja po prostu goniłem Skoliozę! To jego wina !!
aa ExPrezesie! Uprzedam pytanie. Za świetówkę czy żarówki też nie chcę robić, nie uśmiecha mi się wisieć pół nocy na ścianie, czy suficie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ExPrezes
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z za rogu
|
Wysłany: Nie 18:20, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
hehe - jeszcze mi Skoliozy brakuje na tej liście i będę w pełni szczęsliwy. Ale coś mi się wydaje, że Skoliozie trzeba będzie zmienić przedrostek w jednostce i podać moc w kilowatach
A co do listy, to ciekawi mnie jaki wzór Marcin zastosuje jeśli ja w końcu dam się namówić. Coś mi się wydaje, że jeśli będzie chciał uwzględnić moc którą wciskam w bujanie zawiasów, to bez rachunku różniczkowego i mechaniki kwantowej się nie obędzie. Podobnie sprawa ma się w przypadku Santy. Widizałem jak jeździ i coś mi się wydaje, że mocy ma w nogach nieco więcej tylko część tego idzie na huśtawkę. To jak ten problem rozwiążemy? Zaznaczam, że nie jadę na innym rowerze. Za to jeśli tylko na forum zostanie przedstawione wiarygodne wyprowadzenie wzoru na moc dla jeżdżących na fulach - będę czuł się zobligowany do wzięcia udziału w teście.
Pit, że Ty się dałeś tak przerobić... wstyd mi za Ciebie.
Ostatnio zmieniony przez ExPrezes dnia Nie 18:30, 30 Lip 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pit
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:27, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No widzisz tak to wyszło - cóż zrobić, ale napewno nie będę zmuszał do tego czynu innych osób.. Mea culpa..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michnik
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 19:05, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ExPrezesie teraz sa w modzie zarowki energooszczedne!!
A ja jestem rozrzutny bo mi te waty z plecow do butow wyciekaly.
A ze perpetum mobile ze mnie slabe (co widac) to przynajmniej 3 razy tyle co potrzebujesz musialbys mi na ruszt wrzucic
Pit podoba mi sie Twoj pomysl na srode.
Musimy tylko Skolioze wyciagnac to bedzie ze on niby ucieka a my niby go gonimy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
skolioza
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:52, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
pit napisał: |
Ja po prostu goniłem Skoliozę! To jego wina !!  |
Coście się tak na bidusie chudzine uwzięli co????
Myślicie że dużo waty wam wyszło to jesteście bohaterowie, tak???
A mnie to nogi z waty z niczym dobrym się nie kojarzą!!!
Ale w środę mogę przyjechać....
Z tym że po pracy czyli koło 19:30
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pit
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:32, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Będę! Ale przydałby się jeszcze jakiś arbiter z wagą... Waga wadze nie równa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luki
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 0:00, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dzis pierwszy raz mierzylem sobie czas indywidualnie i chcialem skorygowac swoje wczesniejsze dane:
czas przejazdu: 6:38 = 398sec
waga systemu: 75+13 = 88kg
Pewnie w srode sie stawie o 19:30. Jakies miejsce konkretne? Czy na mostku o 19:00? I przez las jakis rozruch? Czuje, ze podjazd ten zapamietamy jako bardzo relaksujacy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|