Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pit
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:31, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Lesław napisał: | Z tego co zaobserwowałem organizator szykuję nam na trasie niespodziankę. |
Czyżbyś miał na myśli przejazd kolejowy koło Szczyglic?
Sam jestem ciekaw ile będzie ofiar..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lesław
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 22:15, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Chodzi o przecięcie drogi Cholerzyn-Morawica.Nie ma tam żadnej możliwości,aby przebić się na drugą stronę.Objeżdżałem przez Morawicę. Lesław
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 2:12, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
niestety dzisiaj nie wyrobię się, żeby jechać z Wami, dlatego po południu zapodam jakąś szosę... do Rudna i spowrotem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcin
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:12, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kolejny udany wspólny wyjazd. Przejechane 65 km, przy upalnej
pogodze. Nie wiele brakowało, by nas pociąg rozjechał..
Vmax 68,5 km/h nowy rekord!
fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]
video 1
[link widoczny dla zalogowanych] 9 mb
video 2
[link widoczny dla zalogowanych] 8,5 mb
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marguerite
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków (Nowa Huta)
|
Wysłany: Nie 18:40, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
aleś Ty szybki Cross z tym zamieszczaniem... zobaczę pozniej co ja mam na swoim aparacie - ale chyba sie poloze na chwile (glowa boli)
ja ok 17:30 dotarłam do domu po przerwie na cos zimnego i cień koło AWF-u ... z objawami (prawie) udaru a na pewno przesłonecznienia i zmęczenia... nei mogłam już wytrzymać na słońcu - idąc czy jadąc.... głowa chciała pęknąć i było mi niedobrze. Dziwnie. A jutro mają byc wieksze upaly.
(razem z Pitem poznalismy tam dosc ciekawego Pana z synem - w kazdym razie moze faktcyznie pomysli sie o rowerowych i nie tylko Mazurach? wiekszą grupa...?)
masakra ogólnie... w wielu miejscach chociaż dla Pita i pewnie chłopaków to "dość płasko;)" no ale jak ktos przejechał takie i podobne rzeczy X razy... a to był mój pierwsz raz... do tej pory kulturalnei, spokojnie sobie czlowiek wjeżdżal kilka razy moze- pod kopiec jeden i drugi i troche po lasku... a tutaj... uffff
nei wiedziałam, że koło mostku można podszlifować kondycję - zmeczyli mnei w ciągu kilkunastu minut jakiś podjazd z boku, potem znów, no i w stronę białej drogi... musieli chwilę poczekać
ehh już wiem gdzie potrenować ale bez nich nie miałabym mobilizacji i dawno już zeszła z roweru
ha! SPODENKI rowerowe! to Isza rzecz jaką kupię jutro! nieodwołalnie! nogi mają siłę a człowiek nie może usiedzieć na siodełku po całej masie wyboistego, nierownego podloza....
ogólnie, nieskromnie, mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna i nei wiem kiedy powtórzę to porządny wysiłek! obiecalam sobei potrenowac chociaz kolana bolą ale juz jutro pewnie znów na rowerek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pit
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:02, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
He he, w sumie to fajnie było. Co prawda po pewnym czasie utworzyły się 3 grupki: ścigantów, maruderów i grupy pościgowej, ale to już taka kolej rzeczy jest, że nie wszyscy jeżdżą tym samym tempem i trudno tu jest znależć złoty środek- tak by nie zniechęcić do wspólnej jazdy tych bardziej lub mniej wytrenowanych..
Ostatnio zmieniony przez pit dnia Nie 20:08, 25 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marguerite
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków (Nowa Huta)
|
Wysłany: Nie 20:05, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no ja najpierw odstawałam od chłopaków ale potem byłam w grupie pościgowej
żeby nie było
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ExPrezes
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z za rogu
|
Wysłany: Pon 0:19, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę, że udało się nam z Wami spotkać - ja osobiście byłem pełen wątpliwości co do mojego kolana, ale jak się okazało, lepiej znosi jazdę na rowerze niż chodzenie na piechotę. Wyjazd przemiły (jak to zwykle bywa w tak sympatycznym towarzystwie). Jeszcze raz wielkie dzięki dla chłopaków za łatkę i pompkę - spiesząc się pokpiłem sprawę i zapomniałem o jednym i drugim. Pozostawało więc tylko kwestią czasu kiedy złapię gumę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:31, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ExPrezes napisał: | (jak to zwykle bywa w tak sympatycznym towarzystwie). |
nie ściemniaj ExPrezesie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ExPrezes
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z za rogu
|
Wysłany: Pon 20:37, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No dobrze, to ja uściślę: Towarzystwo byłoby jeszcze sympatyczniejsze, ale MiśQ się niestety nie pojawił.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joasia
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:57, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no i dostałam żółta kartke od Pita
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 22:38, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ExPrezes napisał: | No dobrze, to ja uściślę: Towarzystwo byłoby jeszcze sympatyczniejsze, ale MiśQ się niestety nie pojawił. |
terefere....
Joasia napisał: | no i dostałam żółta kartke od Pita |
za co co się stało a to niedobry Pit... chyba z nim będę musiał porozmawiać...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joasia
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 22:50, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
MiśQ, bo kartka jest z rękawa...grupa pościgowa to własnie ja...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiśQ
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 1:33, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
skolioza
Gość
|
Wysłany: Czw 22:30, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Vmax 68,5 km/h nowy rekord!
Słuchaj no Panie Cross! Niedaleko Głogoczowa jest taka asfaltowa góra (nie Mogilany oczywiście!) z której na swoich wąskich gumkach powinieneś śmignąć ponad osiem dych Znam takich co na traktorach tyle szli...
|
|
Powrót do góry |
|
 |